Dlaczego kosmetyki bez parabenów są najzdrowsze?
Dlaczego kosmetyki z parabenami są niezdrowe dla naszej skóry? Czy należy całkowicie zrezygnować ze stosowania środków pielęgnacyjnych i czyszczących zawierających metyloparaben i propyloparaben?
„Bez parabenów“ - co to znaczy?
Parabeny to substancje konserwujące, nadające kosmetykom dłuższą trwałość. Parabeny są składnikiem szamponów i odżywek do włosów, masek pielęgnujących, mydeł, żeli pod prysznic i kremów do twarzy. To właśnie dzięki nim, możemy kupić sobie krem do twarzy z Grecji, pochodzący od lokalnych producentów - bo parabeny uchronią go w trakcie transportu przed atakiem drobnoustrojów. Parabeny znajdziemy również w żywności.
Czy wszystkie parabeny są szkodliwe dla zdrowia?
Nie wszystkie parabeny są szkodliwe dla zdrowia, ale istnieją takie, które działają wręcz rakotwórczo. Szczególnie uważać powinny na nie alergicy, atopicy oraz osoby ze skórą wrażliwą (np.dotkniętą rumieniem lub trądzikiem różowatym). Działają dość agresywnie i mogą podrażniać skórę, która wykazuje nadwrażliwość. Propyloparaben i butyloparaben mogą działać szkodliwie, jeśli ich stężenie jest wysokie (bezpieczna granica to 0,19 procent zawartości). Metyloparaben oraz etyloparaben są uznawane za nieszkodliwe. Izobutyloparaben natomiast należy do tych parabenów o długim łańcuchu w budowie, które nie zostały jeszcze dostatecznie przebadane.
Czym są parabeny?
Parabeny to estry kwasu hydroksybenzoesowego. Doskonale ochraniają żywność i kosmetyki przed rozwijaniem się w nich pleśni, czy zagnieżdżania się drobnoustrojów. To właśnie te substancje pozwalają nam wciąż otwierać słoiczek z kremem do twarzy, zanurzać tam palec, wprowadzając tym samym bakterie czystej postaci do środka, i nie obawiać się o zapleśnienie produktu w krótkim czasie. Parabeny nie mieszają się z kosmetykami (nie wchodzą z nimi w reakcje), a jednocześnie potrafią wydłużyć trwałość produktu nawet o kilkanaście miesięcy. Mimo że substancje te są niesamowicie rozpowszechnione i tak naprawdę dobrze przebadane, a historia ich używania sięga 80 lat, to jednak dopiero około 15 lat temu pojawiły się głosy o tym, że mogą działać negatywnie na organizm człowieka. Pojawiły się doniesienia wówczas o tym, że u osób ze zdiagnozowanym rakiem wykryto w chorych tkankach parabeny w czystej postaci. Pojawiła się wówczas teza, że są to konserwanty pochodzące z żywności lub z kosmetyków, którymi smarujemy naszą skórę (kremy) lub którymi czyścimy włosy (szampony). Inne przykładowe badania zaświadczające szkodliwość działania parabenów to te, które wykazały ich wyraźny wpływ na zmniejszenie płodności u mężczyzn.
Czy można ufać etykietom mówiącym, że kosmetyki nie zawierają konserwantów?
Świat ogarnęła wówczas panika, na którą szybko zareagowały koncerny farmaceutyczne, wprowadzając na rynek kosmetyki pielęgnujące bez parabenów. Dotyczyło to szczególnie męskich specyfików: wszędzie mogliśmy zobaczyć szampony bez parabenów, kremy do twarzy bez parabenów, odżywki do włosów bez parabenów... Po weryfikacji jednak okazało się, że są to preparaty, w których wprawdzie nie użyto parabenów, ale zastosowano innego rodzaju substancje konserwujące, którego przeciętny użytkownik nie jest w stanie zidentyfikować czytając etykietę.
Gdzie szukać kosmetyków wolnych od parabenów?
Osoby, które chcą mieć kosmetyki organiczne, wolne od parabenów, nie powinny kierować swych kroków do popularnych drogerii. Parabeny są bowiem w tanich, popularnych kosmetykach obecne prawie zawsze. Nawet w tak zwanych dermokosmetykach, przeznaczonych do skóry atopowej i alergicznej. Krem ekologiczny, wolny od substancji chemicznych, mają w swojej ofercie zwykłe małe drogerie ekologiczne, wyspecjalizowane w dystrybucji określonego rodzaju specyfiku, pochodzącego od sprawdzonego producenta.